Początek jest zawsze taki sam. Najpierw się zakochujemy, tak z motylkami w brzuchu, później jesteśmy w chmurach przez jakiś czas. Nasza miłość zostaje ukoronowana małżeństwem lub inna formą związku i tu niestety coś, co miało łączyć na zawsze, powoli zaczyna dzielić. Kończy się nasze randkowanie i zaczyna proza życia. Romantyczne wieczory przy lampce wina i świecach zostają zastąpione przez: pranie, sprzątanie i gotowanie. Nie ma czasu na seks. To wprawdzie stereotyp, ale coś w tym jest. Może nie rezygnujemy zupełnie z seksu, ale wygląda on zupełnie inaczej, aniżeli na etapie randkowania. Szybko, szybko, szybko, najlepiej w weekend i nie dłużej niż kilka minut. Jak dzieci pójdą spać, przy zgaszonym świetle i pod kołdrą....

Rezygnujemy też, jak wskazują badania, z całowania. Jedna na pięć par nie całuje się przez czas dłuższy niż tydzień w ogóle. A kiedy w końcu dochodzi do pocałunku, to trwa on nie dłużej niż 5 sekund dla 40% z nich.
Jak można przeżyć tydzień bez pocałunku?! Jesteś z najbliższą Twemu sercu osobą i co? Mijacie się w drzwiach, mówiąc do siebie: "Cześć!", czy "Jak się masz?"? Dalsza cześć badania wskazuje, że 5% osób powyżej 45 roku życia całuje się z partnerem 30 razy w tygodniu, co daje średnio 4 pocałunki dziennie. Nie licząc buziaka na "dzień dobry", czy "dobranoc" zostają nam jeszcze dwa spontaniczne w ciągu dnia. Młodsze pary, w wieku 18 -24, na etapie randkowania całują się średnio 11 razy w tygodniu, co daje mniej niż dwa pocałunki dziennie. Z tymi jest trochę inaczej, bo większość nie mieszka razem. Tłumaczyć ich może fakt, że może spotykają się 2 - 3 razy w tygodniu. Rezultaty badania zostały opublikowane w "BHF's Emergency Life Skills campaign". Badanie, niezależnie od tego, w którym kraju zostało przeprowadzone zwraca uwagę na konieczność romantycznych pocałunków w związku.

A jak często Ty i Twój partner całujecie się?
Czy tylko podczas seksu?
Czy całujesz go rano na dzień dobry?
Czy całujecie się w usta na dobranoc? A może tylko w policzek?
Czy całujecie się spontanicznie na ulicy?

Jeśli z Waszych romantycznych porywów pozostało całowanie się w policzek raz w tygodniu, to pora na wiosenne porządki! Zacznij od dzisiaj! Całujcie się, gdy tylko nadarzy się okazja. Nie ma bardziej intymnego aktu, aniżeli pocałunek. Pocałunek to przecież wyraz naszego uwielbienia dla partnera, forma zjednoczenia z nim, smakowanie go. Idealna niewerbalna komunikacja, bo nie mówisz nic, a milion słów jest przy tym niewerbalnie wypowiedzianych. Wyjątkowa obietnica: nie obiecujesz niczego, a obiecujesz całego/całą siebie. Magia, magia pocałunku…. 

Zadanie na dzisiaj i od dzisiaj: całujemy, całujemy, całujemy.... W sumie, dlaczego mamy pozbawiać się takich przyjemności?

 Przeczytaj "Magia pocałunku" i "Techniki całowania, które zapewnią Wam nieziemskie doznania". 

BB