Rozstania
Nigdy nie chciałam się do tego przyznać, ale to właśnie ja wybierałam Ciebie, każdego dnia podczas naszych ponurych lat razem.
Nie winię za to losu.
Nadszedł czas, aby przyznać się do tego.
Najprawdopodobniej poznanie Ciebie było moim przeznaczeniem. To, że zostałam nie było żadnym zrządzeniem losu. Zostałam, bo wybierałam Ciebie każdego dnia, każdej minuty, każdej sekundy.
Wybierałam ból.
Chciałam go poczuć, przeżyć i może zmienić. A raczej pozbyć się go.
Faktycznie, wierzyłam, że mogę zmienić wiele rzeczy tylko wtedy, gdy wybiorę Ciebie.
Ale dziś, nie wybieram ciebie.
Czasami to wszystko sprowadza się do naszych wyborów i teraz też tak jest.
Decyduję się zmienić przyszłość.
Wybieram rzeczy, które nieświadomie odpuściłam, kiedy wybrałam bycie z Tobą.
Dzisiaj wybieram SIEBIE.
Jednocześnie wybierając wolność.
Jednocześnie wybierając szczęście.
Decyduję się postawić siebie na pierwszym miejscu. Tak długo tego nie robiłam.
Potrzebuję samej siebie. Potrzebuję zająć się sobą. Potrzebuję kogoś, by się mną zajął.
Dzisiaj podaruję sobie wolność, na którą od dawna czekałam.
Dzisiaj, kiedy przestaję wybierać Ciebie, staję się wolna.
Będę wolna od Ciebie, Twoich kłamstw i nieuczciwej miłości.
Będę wolna jak ptak, który był w klatce od dziesięcioleci i po raz pierwszy wzleci ku niebu.
Nie tylko poczuję smak wolności. Będę napawać się szczęściem i komfortem.
Decyduję się wyjść poza moją strefę komfortu, która nazywa się: "Ty".
Wybieram gwiazdy, galaktyki i te wszystkie piękne rzeczy, którymi przepełniony jest świat wokół nas. Trzeba tylko się rozejrzeć. Mieć odwagę i je dostrzec.
Nie być ślepcem za życia.
Chcę radości, uśmiechu i nowych początków.
Dzisiaj wybieram mój własny początek. Kończę jedno i zaczynam dzieło tworzenia mojego własnego losu.
Dziś ja dokonuję wyboru.
A najważniejszym wyborem jest to, że postanawiam nie wybrać Ciebie.
Nigdy więcej....
MB
fotografia: Agnieszka Pisarczyk
Podobne artykuły
-
Próbowałam zastąpić cię oczami i ciałami innych. Ci mężczyźni chcieli być ze mną w miejscach, w których pragnęłam widzieć ciebie. W końcu stawali się cieniam...
-
Łatwiej jest znosić słowne i emocjonalne znieważanie, niż podjąć najważniejszy krok: odejść i przerwać tą spirale cierpienia. Łatwiej jest pozwolić Twojemu ...
-
Zatrzymywanie kogoś to odwaga, ale pozwolenie, aby odszedł czyni nas często silniejszymi i szczęśliwszymi, choć na początku wydaje nam się, że jest zupełnie ...
-
Byłem tym facetem, który nagle zjawił się w twoim życiu i zagościł w twoim sercu właściwie od pierwszego spotkania. Randki, pocałunki, nocne dyskusje, setki ...