// On / 13 rzeczy, które wkurzają nas w facetach maksymalnie

On

mężczyzna, co nas wkurza w facetach
13 rzeczy, które wkurzają nas w facetach maksymalnie

Jest kilka rzeczy, które są wspólne dla wszystkich facetów, a które nam kobietom nigdy nie przypadną do gustu. Choćby nasza miłość była olbrzymia, to będziemy z nimi walczyć. Oto lista tych rzeczy, Panowie. Zróbcie to dla nas i zmieńcie się.

Oto pechowa 13-stka.

1. "Przewróciło się? Niech leży"
Co komu przeszkadza, że w zlewie kuchennym cały stos garów? Buty walają się po przedpokoju - a niech leżą. Kiedyś ktoś je poukłada.

2. Znaczenie terenu brudnymi skarpetami
To jeszcze nie jest najgorsza wersja. Oprócz skarpet na podłodze znaleźć się może brudna bielizna i przepocony podkoszulek. Panowie, brudy pierze się w domu i to brudy maści wszelakiej! Jakbyście się czuli, gdyby nasze staniki i bielizna walały się po całym mieszkaniu?

3. Katar chorobą śmiertelną
Nie ma nic gorszego aniżeli facet z podwyższoną temperaturą. 37C i już umiera. Oczekuje całodobowej opieki jakby dopadła go jakaś śmiertelna choroba. Ok, można poudawać, że rozumiemy ten ciężki stan i zaparzyć rosołek, tudzież herbatę z cytryną. Czy jednak możemy liczyć na takie samo wsparcie, gdy PMS powoduje, że odechciewa się żyć?

4. Się skończyło, się pojawi
Skończyło się mleko? Trudno. Wkrótce pojawi się w lodówce. Brak chleba? A jaki to problem?  Brak papieru w toalecie na rolce? No cóż, pojawi się jakaś tajemna siła i zamieści nową rolkę papieru. Panowie, czy to tak trudno pomyśleć o tym, że skoro się coś skończyło, to dobrze byłoby to kupić? Przecież samo się nie kupuje. I nie róbcie tych numerów z pustą rolką papieru, bo jak weźmiemy za to odwet, to może przestać być miło.

5. Pranie? Kto by sobie zaprzątał głowę takimi rzeczami?!
Jej proste pytanie: "Masz coś do prania?" i jego prosta odpowiedź "Nie!". Jak to nie, skoro drugi dzień chodzi w tej samej koszulce? I jeszcze potem dobijający komentarz przed wyjściem z domu: "Nie mam czystej koszulki...". Brak komentarza.

6. Miły wspólny wieczór, znaczy oglądamy "Gwiezdne wojny"
Ona przygotowana na komedię romantyczną jak za czasów, gdy randkowali i on udawał, że gust filmowy ma taki sam, jak ona. On przygotowuje popcorn i "Gwiezdne wojny", bo to też według niego sam romantyzm....

7. Oszczędność w słowach
Ona opowiada mu kilka dobrych minut, co się wydarzyło w pracy. On udaje, że słucha i przytakuje. Albo od czasu do czasu wydobywa z siebie: "ok, ok...". Taka maksymalna oszczędność. Panowie, nie stosujcie ciągle zasady, że milczenie jest złotem, bo człowieka szlag trafia. Aha, jeszcze jedna uwaga. Na każdy sms nie odpowiada się tylko "ok", bo to nie jest jakaś cholerna zabawa w pomidora: "Jak ci mija dzień?" - "Ok"., "Pójdziemy dziś po zakupy?" - "Ok"., "Jak w tym wyglądam?" - "Ok"., "Masz mnie w tyłku?" - "Ok" :-(

8. Impreza z kolegami i wyłączona komórka
A jeśli miałeś wypadek? Albo napadła Cię grupa zbirów, gdy po imprezie grzecznie wracałeś do domu? A już szczyt szczytów to pretensje na etapie leczenia porannego kaca: "Po co tyle razy dzwoniłaś? Przecież wiedziałaś, gdzie jestem i z kim." I jeszcze do tego foch... Nieważne, że nie przespałaś nocy zamartwiając się o niego....

9. Weekend znaczy zasłużony czas odpoczynku
Co z tego, że to 2 dni w tygodniu, kiedy można posprzątać mieszkanie i zająć się wszystkimi tymi sprawami, na które w tygodniu nie ma czasu. Ona biega ze ścierką po całym mieszkaniu, w międzyczasie przygotowuje obiad i wstawia pranie - on leży na kanapie z pilotem w dłoni i zmienia kanały. I jeszcze ją ucisza, aby nie przeszkadzała w tym zasłużonym oglądaniu na przykład odkurzaniem salonu, w którym on ogląda. Dupska z kanapy, Panowie i do roboty! Nie wstyd Wam, że Wasza kobieta nie ma czasu usiąść i odpocząć? Miałeś ją traktować jak księżniczkę, a nie jak Kopciucha.

10. Flirt z innymi kobietami na Facebooku
Najlepiej, aby nie spoglądała w ekran jego komputera, bo to go w wersji oficjalnej peszy. W wersji nieoficjalnej wymienia miłe komunikaty na Facebooku z cudnej urody nową znajomą i obawia się, że możesz go nakryć, a to przecież niewielki flircik. Skąd ona się wzięła?! Zadaj to pytanie, a będzie to tak tłumaczył, jak Ty zakup nowej pary butów....

11. Osikana deska w toalecie i czytanie prasy - również w toalecie
Coś, co powoduje, że można wyjść z siebie. Brudna deska! I co zrobić w takiej chwili? Powycierać, czy zawołać go kilka razy, aby te swoje znaki wodne usunął? Czytanie prasy w TAKIM miejscu nie na miejscu, obrzydliwe, po prostu fuuuuj. Ja już nie chcę nawet dotknąć tej książki względnie gazety.

12. Kwiaty tylko w Dzień Kobiet
Panowie obok sklepu z piwami, jaki mijacie lub odwiedzacie pasjami jest miła kwiaciarnia. I tam można nabyć kwiaty, bez okazji, ot tak, aby było miło i aby poczuła się kochana i ważna. Wtedy nie  ma tam kolejek, jak w ten jedyny dzień  w roku, kiedy wchodzicie do kwiaciarni - Dzień Kobiet. Także bez stresu nabędziecie kwiatka w 2 minuty.

13. Dzień Dziecka najlepiej każdego wieczoru
Umyć się, czy się nie umyć i tylko kilka minut posiedzieć w łazience przy odkręconej wodzie, aby ją zmylić? Jest jakiś komentarz do tego punktu?

 

Lubisz ten materiał? Podziel się nim ze znajomymi:

Podobne artykuły

Odwiedź nas na Facebooku