// Porady / Zmierzch fascynacji

Porady

relacje, koniec fascynacji, nuda w związku, oziębłość, psychofizjologia, miłość, Kobieta, mężczyzna, impotencja
Zmierzch fascynacji


W dzisiejszych czasach możemy zaobserwować wiele skrajnych postaw i zachowań. Bardzo dobrze jest to widoczne, jeśli przyjrzymy się związkom partnerskim czy małżeńskim. Często skrajne postawy powodują, że związek nie daje obopólnego zadowolenia i rodzi wszelkiego rodzaju frustracje. Z czego to wynika? Przede wszystkim z niewiedzy, braku znajomości psychofizjologii seksualnej kobiety i mężczyzny. Popełniane przez to błędy nie dają wzajemnej satysfakcji z pożycia i łączącej obie strony intymności. Bliskość staje się coraz bardziej rosnącą odległością. Ukryty potencjał pozostaje w nieosiągalnej strefie możliwości. Wszystko to prowadzi do oziębłości, rozczarowań i znudzenia sobą.

Wielokrotnie przewagę nad odczuwaniem bierze myślenie. Zwłaszcza o tym co przeczytało się do tej pory na temat miłości, seksu, partnerstwa. Analizowanie i porównywanie nabytej wiedzy do rzeczywistości i strach przed różnicą między oczekiwaniami, a tym co się dzieje naprawdę. Przez to, ta sztuka jaką jest miłość fizyczna, seks, czy wzajemne oddawanie się sobie pozbawione zostaje spontaniczności, improwizacji a w konsekwencji tego wszystkiego zatracona zostaje wzajemna fascynacja.



Przeintelektualizowanie współczesności, bo przecież gdziekolwiek nie spojrzymy to wszędzie otaczają nas "autorytety" w postaci celebrytów, pseudo psychologów, "artystów" i wielu innych wątpliwych mędrców bardzo się do tego przyczynia. Wpływ jaki mają wszelkiego rodzaju media na sposób myślenia jednostki jest zastraszający. Uczuciowość człowieka traci możliwość rozwoju, tak samo jak jego wrażliwość. Coraz mniej rzeczy potrafi tak naprawdę szczerze zachwycić, czy wręcz przeciwnie - przerazić lub zniesmaczyć. To wszystko prowadzi pośrednio do tego, że współżycie, zbliżenie przestaje być wspaniałym i fascynującym spotkaniem kochajacych się ludzi, którzy potrafią przeżywać piekno, odczuwać maksymalnie, siebie nawzajem. Zamiast tego staje się to obowiązkiem, potwierdzeniem siebie w technicznej sprawności i drogą do celu jakim jest orgazm.



Mężczyzna świadomy przeszłości swojej kobiety stara się za wszelką cenę wypaść lepiej od swoich poprzedników, a także pragnie wyeliminować jakiekolwiek porównywanie, w którym mógłby wypaść gorzej niż oni. Kobieta dopingowana przez rywalizacyjne przeżycia i skupiona na ukazaniu siebie jako seksownej, zmusza się do różnych form aktywności seksualnej. Wszystko po to, aby wywrzeć odpowiednie wrażenie na facecie i zdobyć jego akceptację. Oprócz tego bardzo rozbudowana literatura i publicystyka ujawniająca nieprzystosowania i niedoskonałości także dokłada swoje "5 groszy". Wszystko to budzi doping i lęk przed negatywnym wypadnięciem w oczach partnera/partnerki. Miłość jest bardzo trudną sztuką. Niepowodzenie we wzajemnym odnajdowaniu się w niej prowadzi do raczej smutnych skutków. Odrzucenie, zdrada to tylko dwa z nich, a zdecydowanie jest ich jeszcze co najmniej kilka...



Utrata fascynacji
Długotrwała samoobserwacja, trening samokontroli, nastawienie na sprawność i wyzwolenie określonych reakcji partnera/partnerki może powodować zahamowanie własnych odczuć, zanik naturalności przeżyć i fascynacji erotycznej. To wszystko jest z kolei fundamentem szczęśliwego i zadowalającego obie strony współżycia.

Oziębłość płciowa u kobiet
Może być spowodowana wynikiem zachowań partnera jak i samokontroli samej kobiety. Utrata fascynacji erotycznej to droga do oziębłości.

Brak zdolności przeżywania orgazmu przez mężczyznę
Nie chodzi tutaj o biologiczną stronę orgazmu tylko o jego psychiczną część. U mężczyzn może wystąpić całkowity jego zanik, lub tzw. orgazm opóźniony. Jest to spowodowane zmęczeniem samokontrolą, psychicznym wyłączeniem się z przeżyć niekontrolowanych i spontanicznych. Główną przyczyną jest jednak negatywny trening, tłumiący własne reakcje i przeżycia.

Zwężenie odczuć i doznań
Wzajemna bliskość dostarcza coraz mniej doznań. Następuje znudzenie sobą, zanika orgazm. Powstaje kolosalna rozbieżność między oczekiwaniem a rzeczywistością.

To wszystko potwierdza, że prawdziwa sztuka miłości, sztuka kochania wymaga zaangażowania całej osobowości. Wszelkie zachwiania w proporcjach, typu przerost intelektu, zmysłowości czy oczekiwań prowadzą do jej unicestwienia. Miłość fizyczna wymaga umiejętności przeżywania piękna, zachowania naturalności, spontaniczności, a także wzajemnej fascynacji.

Podsumowując: Przestań analizować, zacznij odczuwać...

BN

Lubisz ten materiał? Podziel się nim ze znajomymi:

Podobne artykuły

Odwiedź nas na Facebooku