// Seks / Jeśli ma być ogień, nie rób tego w sypialni!

Seks

zdjęcie: Agnieszka Pisarczyk, seks
Jeśli ma być ogień, nie rób tego w sypialni!

Do Waszej sypialni wkradła się monotonia i nuda. Lecisz do kiosku i patrzysz na okładki czasopism szukając tego, które podszkoli Cię w temacie, czego pragnie Twój partner w łóżku. Uważnie czytasz lekturę, jak prawdziwa prymuska zapamiętujesz wszystkie seks-triki, zabierasz się do rzeczy… i nagle na jego twarzy widzisz zdziwienie, a nawet przerażenie! Mało tego, chęci na igraszki minęły i jemu i Tobie. Dlaczego? Te wszystkie artykuły w czasopismach są w większości pisane przez kobiety. Mamy mylne wyobrażenie o tym, że skoro nasz partner ogląda filmy dla dorosłych, to pewnie mu kilku rzeczy u Was brakuje. A tam grzecznie i „po bożemu” nie jest. Filmy dla dorosłych są tylko tym właśnie – filmami, nie rzeczywistością. Kiedy chodzi o miłosne uniesienia ze swoją ukochaną kobietą, mężczyzna pragnie czegoś więcej niż tylko mechanicznego seksu rodem z filmów porno. Może to być szybki numerek, może to być seks poprzedzony długą grą wstępną, ale w Waszym akcie są uczucia.

Podpowiemy Ci, jak nie popełnić łóżkowego faux pas:

Nie staraj się być przesadnie seksowna.
Skoro Twój partner jest z Tobą w łóżku (już drugi raz z rzędu), oznacza to, że uważa Ciebie za naprawdę pociągającą kobietę. Nie zamieniaj się nagle w demona seksu, bo wtedy nie będziesz sobą. Zamiast skupiać się na prawdziwej przyjemności, skoncentrujesz uwagę na tym, czy nowe wcielenie podoba się Twojemu partnerowi. Odpowiadamy na to pytanie: Twoje nowe, bardziej wyzywające wcielenie wcale się mu nie podoba, bo takiej Cię nie zna! Mało tego. Zauważy, że nie czerpiesz z seksu przyjemności jak zawsze, a to dla faceta oznacza katastrofę. Skutek może być taki, że go po prostu zniechęcisz.

Nigdy, przenigdy nie porównuj go do swojego byłego!
W żadnych okolicznościach. Nawet jeśli chcesz mu powiedzieć, że jest o niebo lepszy w łóżku od Twojego eks, to ugryź się w język i zachowaj to dla siebie i swoich przyjaciółek. Taki niby niewinny komplement z Twojej strony może spowodować, że po pierwsze on zacznie wyobrażać sobie Ciebie w sypialni z innym facetem, a po drugie pomyśli, że w momencie romantycznego uniesienia myślisz o swoim ex.

Warsaw Shore to marna szkoła całowania.
Długie, romantyczne, a nawet bardziej intensywne pocałunki są fajne, ale to, co widzimy w Warsaw Shore niech lepiej zostanie na ekranach naszych odbiorników. Nie wędruj językiem po jego czole ani po innych częściach twarzy zostawiając ślady śliny. Twój partner całuje się z Tobą, bo kocha Ciebie i sposób, w jaki go całujesz. Pocałunek to jedna z najbardziej intymnych części miłosnego uniesienia. Jeśli nagle zapragniesz wprowadzić udziwnienia rodem z Warsaw Shore przeradzając romantyczny akt w ekscentryczne show, to uwierz nam - cały czar pryśnie.

Nie przynoś nagle zbyt odważnych zabawek do Waszej sypialni.
Mężczyźni są naprawdę prości. Chcesz zrobić swojemu mężczyźnie niespodziankę? Czekaj na niego w łóżku w seksownej bieliźnie i zasugeruj wypróbowanie nowej pozycji miłosnej. Nie bądź gadżeciarą w łóżku i nie zaskakuj swego faceta seks-zabawkami, których nigdy wcześniej nie używał. Jeśli dostarczysz mu zbyt skomplikowaną zabawkę, zajmie się instrukcją jej obsługi, zamiast zająć się Tobą. Postawisz go w kłopotliwej sytuacji, bo który facet przyznałby się, że nie wie, co zrobić z tym, co właśnie przyniosłaś do sypialni? Przecież to ujma na honorze! Jeśli zdecydujesz się na akcesoria, to pamiętaj, coś prostego i nieskomplikowanego w obsłudze, jak np. kajdanki. Później możesz podnosić poprzeczkę, ale stopniowo. To jak z klockami Lego, najpierw małe pudełeczka z kilkoma klockami, a potem wielkie budowle dla zaawansowanych.

Unikaj wyszukanych i skomplikowanych w obsłudze strojów
Przyczyna jest prozaiczna: jest przy nich tyle zapięć różnego rodzaju, że zanim Twój partner zdąży rozwiązać zagadkę i rozpiąć wszystko, co jest do rozpięcia, to może Wam odejść ochota na kontynuowanie Waszych igraszek. Nie zapominaj, co kręci Twojego partnera: Twoje nagie ciało! A na nim seksowna i wysublimowana bielizna w jego ulubionym kolorze.

Jeśli pikantnie, to tylko za obopólnym przyzwoleniem i stopniowo.
Po przeczytaniu „50 Twarzy Greya” wiele kobiet może mieć ochotę na coś bardziej pikantnego w sypialni. Wyczuj granice, do jakich możesz się w tym temacie posunąć, aby nie przestraszyć swojego partnera. Terapia szokowa może skończyć się tym, że Twój partner wyskoczy z łóżka jak poparzony i być może prędko go nie zobaczysz.

 

MB

Lubisz ten materiał? Podziel się nim ze znajomymi:

Podobne artykuły

Odwiedź nas na Facebooku