// Miłość / Dlaczego mnie kochasz?

Miłość

relacje damsko-męskie, dlaczego mnie kochasz?
Dlaczego mnie kochasz?

"Dlaczego mnie kochasz?" Usłyszał jej szept w środku nocy. Zamknął oczy, łza popłynęła mu po policzku i skapnęła na poduszkę. Poczuła ją.... Wsłuchała się w to, co do niej szeptał łamiącym się głosem.

Kocham cię i już. Kocham cię, ponieważ Wszechświat pokazał mi drogę do ciebie.
Kocham cię, ponieważ moje serce bije w rytm twojego imienia, mój świat tonie w twoich oczach, moja dusza czuje twoją, nawet jeśli jesteśmy oddaleni od siebie tysiące kilometrów.

Kocham cię, ponieważ nie mam innego wyboru. Nie prosiłem o to, aby cię kochać. Nie planowałem tego. Nie czułem takiej potrzeby, ale i tak cię kocham. Moje ramiona nie wypełnią się, dopóki ciebie w nich nie ma. Moje pragnienia nie zostaną ugaszone, chyba że ty będziesz nektarem dla mnie.

Kocham cię, bo czuję komfort bycia z tobą tam, dokąd boję się pójść sam.

Kocham cię, ponieważ każda komórka mojego ciała reaguje na twój dotyk. Na to, jak wyglądasz, sposób w jaki się poruszasz i na dźwięk twojego głosu. Kocham cię, ponieważ coś, gdzieś, kiedyś skierowało mnie do ciebie. Jakaś tajemna siła, której nie ogarnia mój umysł…. Nie broniłem się przed nią. Czułem, że prowadzi mnie we właściwym kierunku. 

Teraz już wiem. To była moja dusza. A teraz twoja jest jej bliźniakiem. Odnalezionym po latach poszukiwań, przez które nie miałem pojęcia, do czego zmierza moje życie….

Poprzez nasze ścieżki, które się splotły, pokochałem cię. Kiedyś żyłem w wygodnych miejscach wśród nijakich ludzi. Do momentu, kiedy nie musiałem odejść, aby trafić tu…  Do ciebie. Walczyłem z bogami wśród szalejących burz i z czeluściami piekieł. Nierówna walka… Aż pewnego dnia, chmury rozstąpiły się, zaświeciło słońce i twoje oczy napotkały moje. Twój śmiech rozjaśnił moje dotychczas szare życie.

Czekałem niecierpliwie, aż coś w moim sercu zapowiedziało Twoje przybycie.

Wiem, że jesteś przerażona, mój słodki Aniele. Wiem, że czujesz lęk, przed podróżą, z której nie ma gwarancji powrotu. Ale obiecuję ci, że kiedy demony przybędą, stanę przed Toba, okryję Cię moim ciałem i obronię. Jak lew… Gdy deszcz ognia zacznie spadać z nieba, osłonię Cię, aż każda burza ucichnie. Kiedy zło i nienawiść tego świata pojawią się nieoczekiwanie, walczyć z nimi będę do ostatniego tchu. A kiedy walki się zakończą i chmury burzowe odejdą, wezmę twoją twarz w moje ręce, spojrzę w twe oczy i wtedy już będziesz wiedzieć, dlaczego Cię kocham...

 SA

Lubisz ten materiał? Podziel się nim ze znajomymi:

Podobne artykuły

Odwiedź nas na Facebooku