// Coaching / 5 powodów dlaczego warto, byś się rozpieszczała?

Coaching

inspiracje
5 powodów dlaczego warto, byś się rozpieszczała?

Rozpieszczanie siebie nie jest grzechem, choć to próbuje nam od małego wmawiać nasza kultura i obyczajowość. Jako coach mam wrażenie, że gdyby ludzie bardziej siebie rozpieszczali, chodziliby mniej spięci i mniej chorowali. Rozpieszczanie siebie to podziękowanie dla siebie za to, że się jest. Tak po prostu. To dawanie sobie przyjemności duchowej i fizycznej. Docenienie siebie – tego, że Twoje nogi Cię niosą, tego, że Twoje oczy pozwalają Ci zobaczyć, ręce dotknąć, serce czuć miłość i wzruszać się. Tego, że Twoje usta komunikują się ze światem, a rozum pracuje, byś była bezpieczna. Zwykłam mówić swoim klientkom: Jesteś swoim najlepszym przyjacielem. Ostatecznie bowiem to ze sobą samą zostaniesz na koniec, im szybciej więc się ze sobą zaprzyjaźnisz, tym lepiej dla Ciebie.

Rozpieszczanie siebie może przyjąć różne formy. Każda z nas ma swoje ulubione sposoby na to, by poczuć się dobrze. Dla mnie to moment z książką, udział w atrakcyjnym szkoleniu, pyszna kolacja w restauracji z ukochanym. To, że jestem rozpieszczona poznaję po maksymalnym wzroście dobrego samopoczucia – czuję, że mogę wszystko, że jestem panią własnego życia, że jestem wartościową kobietą w każdej z ról, jakie wypełniam w życiu. Że zasłużyłam na tę chwilę pieszczoty.

Z perspektywy coacha uważam, że rozpieszczanie siebie ma kilka ważnych misji w życiu. Dlaczego warto więc, byś się rozpieszczała?

  1. Rozpieszczanie się przypomina Ci o tym, co masz w sercu: odłączenie się od obowiązków, od powinności i schematów, jakie towarzyszą codziennemu życiu to duchowy flash back. Pozwala Ci pamiętać o tym, kim jesteś, jako człowiek: jakie wartości mają dla Ciebie znaczenie, jaka misja związana z marzeniami, wciąż przed Tobą. Rozpieszczanie się identyfikuje Cię, jako wyjątkową i cudowną osobę. To ważne szczególnie, gdy pracujesz i żyjesz w bardzo szybkim, zero-jedynkowym tempie i świecie.
  2. Rozpieszczanie się pozwala Ci rozwijać wiedzę o samej sobie: w ciągu całego życia zmieniasz się mnóstwo razy. Chwila sam na sam ze sobą i przyjemnością pozwala Ci zweryfikować własne potrzeby na danym etapie życia. A to z kolei sprawia, że jesteś w stanie lepiej o siebie zadbać. Wczoraj lampka wina i muzyka skrzypiec w łóżku w piątkowy wieczór, była dla Ciebie synonimem szczęścia. Dziś rozpieszczasz się najbardziej dzięki wyprawom w otwartą przestrzeń, jak las, czy góry. Co mówi Ci to o Tobie? Warto analizować swoje potrzeby na różnych etapach życia. Pozwala to na większą harmonię w życiu.
  3. Rozpieszczanie się rozluźnia. Napięcie mięśniowe zmniejsza się, a tym samym spada ryzyko kontuzji i schorzeń fizycznych. Kobiety, które regularnie – raz w tygodniu – robią sobie taką sjestę pieszczot, według badań przeprowadzonych przez amerykańskich naukowców z Uniwersytetu w Ohio w latach 90 XX wieku, mają mniej bolesne miesiączki, mniej dotkliwie przechodzą menopauzę, rzadziej zapadają na choroby serca oraz na raka jelita grubego. Rozpieszczanie się sprawia, że towarzyszący Ci na co dzień kortyzol i adrenalina, robią Twojemu ciału mniej szkód. A Ty przecież chcesz być zdrowa i masz, dla kogo żyć, prawda?
  4. Rozpieszczanie się przypomina Ci o tym, że jesteś panią swojego losu. I że to od Ciebie zależy Twoje dobre samopoczucie. OK, szef, mąż, dziecko, koleżanka, ta wstrętna babka ze spożywczego i sąsiad mogą robić wszystko, żeby Cię wkurzyć. Ale Twoje reakcje na każde ich działanie, zależą tylko od Ciebie. Im częściej i chętniej rozpieszczasz samą siebie, tym mniej dotykają Cię zachowania innych, skierowane przeciwko Tobie. Potrafisz zachować dystans i dobry humor, bo wiesz, że – tak, czy siak – ostatecznie to Ty jesteś królową swego balu J
  5. Rozpieszczanie się sprawia, że jesteś piękniejsza. Promieniejesz blaskiem, Twoja cera wygląda na mniej zmęczoną, Twoja skóra regeneruje się, Twoja głowa odpoczywa. Nie musisz wydawać tysięcy złotych, by zrobić sobie kąpiel dla swojej duszy i tchnąć w nią nową energię. Kot, koc, herbata, film, narty, jogging, ciekawa książka, wyjście do teatru i kina, lody pistacjowe – wybieraj to, co dla Ciebie najlepsze na dany moment i czerp z tego.

Jeśli nie jesteś przyzwyczajona do tego, żeby o siebie zadbać i zatroszczyć się w taki sposób, zacznij od tego, żeby wyrzucić z głowy te wszystkie głosy, które mówią Ci, że nie zasługujesz, że jesteś niewystarczająco dobra, że nie powinnaś. Wyobraź sobie, że wszystkie te głosy łapiesz w wielką sieć, zwijasz ją, wyrzucasz za drzwi, a drzwi zatrzaskujesz. Wyobrażaj to sobie tak długo i często, aż pozbędziesz się ich na zawsze. Załóż wygodną, ciepłą bluzę, wyjdź na spacer. Jeśli pada, załóż kalosze i weź duży, kolorowy parasol. Zatrzymaj się w tej cukierni, do której zawsze bałaś się wejść, bo jeszcze (nie daj, Boże!) kupisz sobie ciastko i przez moment będzie Ci miło. Kup te ciastko, zjedz je. Napij się kawy z pianką. Włącz muzykę i śpiewaj, gdy wrócisz do domu. Zatańcz przed lustrem. Kup sobie kwiaty. Przytul siebie. Bądź swoim przyjacielem i nie bój się rozpieszczać!

Agata Sosnowska

Agata Sosnowska – dyplomowany Trener Biznesu i coach rozwoju osobistego. Współwłaścicielka firmy szkoleniowo – coachingowej (Warszawskie Centrum Rozwoju). Autorka bloga „Coacha zapiski, czyli warsztaty z codzienności”, twórca warsztatów motywacyjnych i kreatywnych szkoleń, których celem jest eliminacja negatywnych przekonań, stresu i własnych ograniczeń. Autorka unikalnego podręcznika do samorozwoju i mindfulness ,,Cisza – pięć kroków do życia w zgodzie ze sobą i światem” (Wydawnictwo Illuminatio, marzec 2015). 

https://www.facebook.com/CoachingSzkolenia?fref=ts
Lubisz ten materiał? Podziel się nim ze znajomymi:

Podobne artykuły

Odwiedź nas na Facebooku